10 informacji, które warto znać jeżeli korzystasz z alkoholu

W Polsce z chorobą alkoholową zmaga się między 700 a 900 tys. osób. Kolejne 2,5 mln Polaków nadużywa alkoholu. Szacuje się, że w rodzinach alkoholowych żyje 3-4 mln osób, w tym ok. 2 mln dzieci – najczęściej są to osoby współuzależnione, ciepiące w dorosłości na syndrom dorosłego dziecka alkoholika popularnie zwany DDA.

Z danych statystycznych wynika zatem, że ok. 6 mln Polaków dotkniętych jest problemem alkoholowym w czynnej (osoby aktywnie pijące) lub biernej formie (koegzystowanie z osobą pijącą). Zatem co 6 osoba w Polsce, włączając w to dzieci, cierpi mniej lub bardziej dotkliwie z powodu problemu alkoholowego. Na temat picia alkoholu narosło wiele mitów i przekłamań. Osoby pijące zadają w związku ze swoim spożywaniem alkoholu wiele pytań, na które sami nie potrafią odpowiedzieć. Towarzyszy im także wiele powszechnie funkcjonujących przekonań dotyczących alkoholu, które są błędne.  Być może poniższe wyjaśnienia pomogą im uspokoić się, a może wręcz odwrotnie, skonfrontują z poważnym problemem zdrowotnym i społecznym a także  skłonią do udania się na terapię.

  1. „Jeżeli nadużywam alkoholu to jestem alkoholikiem?”

Nie zawsze osoba nadużywająca jest alkoholikiem. Alkoholizm, a fachowo mówiąc zespół uzależnienia od alkoholu to choroba, najbardziej zaawansowana forma problemu alkoholowego. Aby oswobodzić się z nałogu wymagana jest bezwzględna abstynencja i fachowa psychoterapia – terapia leczenia uzależnienia. Osoby przekraczające normy spożycia alkoholu określone przez WHO mogą mieć problem na poziomie picia ryzykownego lub picia szkodliwego. Obie te formy spożywania alkoholu są niebezpieczne i wymagają głębokich zmian w sposobie korzystania z alkoholu i modyfikacji w funkcjonowaniu życiowym, ale nie stanowią jeszcze choroby alkoholowej. Przy wątpliwościach, na jakim etapie jest konsumpcja alkoholu, czy jeszcze jest w miarę bezpieczna czy już należy wdrożyć fachową pomoc należy udać się do terapeuty uzależnień, aby przeprowadził profesjonalną diagnozę problemu alkoholowego.

Psycholog w Warszawie pomoże w problemach alkoholowych

 

  1. „Piję codziennie, ale niewielkie ilości alkoholu, więc nie mam problemu alkoholowego”.

To nie prawda, że picie niewielkich ilości alkoholu chroni przed problemem alkoholowym. Po pierwsze co to znaczy „niewiele”? Dla jednej osoby będzie to szklanka piwa, ale dla innej szklanka wódki, więc określenie „niewiele” jest bardzo uznaniowe. Ilości wypijanego alkoholu uznane za stosunkowo bezpieczne zostały określone przez WHO. Dla mężczyzn pijących alkohol kilka razy w tygodniu są to 4 porcje czystego alkoholu co przelicza się na: 2 butelki piwa, ½ butelki wina, lub 120 ml wódki w ciągu jednego dnia. Aby zachować niskie ryzyko szkodliwości alkoholu przy takim modelu picia należy zach1ować co najmniej 2 dni bezwzględnej abstynencji na oczyszczenie się organizmu.

  1. „W przypadku picia alkoholu płeć ma znaczenie”

Rzeczywiście, w przypadku spożycia alkoholu nie ma równouprawnienia. Kobiety ze względu na fizjologię mogą wypić dwa razy mniej alkoholu niż mężczyźni. Dla kobiet pijących alkohol kilka razy w tygodniu są to 2 porcje czystego alkoholu co przelicza się na:  butelkę piwa, 200 ml kieliszek wina, lub 60 ml wódki w ciągu jednego dnia. Również aby zachować niskie ryzyko szkodliwości przy takim modelu picia należy zachować co najmniej 2 dni bezwzględnej abstynencji. Trzeba pamiętać także o tym, że kobiety szybciej niż mężczyźni się uzależniają i wpływ alkoholu na ich organizm jest bardziej destrukcyjny.

Centrum probalans oferuje skuteczną pomoc psychologa Warszawa

  1. „Niewielkie ilości alkoholu służą zdrowiu”

To, że alkohol ma działanie prozdrowotne to największy mit pokutujący w świadomości społecznej od setek lat. I o ile w dawnych czasach mógł uchodzić za prawdziwy, o tyle obecnie wnikliwe badania na temat wpływu alkoholu na organizm ludzki pokazują jednoznacznie, że alkohol etylowy jest substancją toksyczną, niszczącą organy wewnętrzne – czasem nieodwracalnie. Szczególnie toksyczny jest dla mózgu i wątroby, dlatego osoby nadużywające alkoholu przez wiele lat mają poważne problemy neurologiczne i hepatologiczne. Nawet jeżeli czerwone wino czy naturalnie warzone piwo zawierają składniki prozdrowotne, to można ich z powodzeniem szukać w innych produktach nie zawierających szkodliwego alkoholu.

Psychoterapeuta Warszawa Centrum Probalans oferuje pomoc Osobom z syndromem DDA

 

  1. „Jeżeli kobieta w ciąży wypije lampkę wina nie stanie się nic złego”

Kobiety planujące ciążę, a już z pewnością spodziewające się dziecka nie mogą spożywać nawet najmniejszych ilości alkoholu pod żadną postacią. Alkohol może wpływać toksycznie na kształtujący się organizm dziecka, w tym na najważniejszy z organów – mózg. FAS – alkoholowy zespół płodowy to poważne zburzenie rozwoju dziecka (fizyczne, psychiczne, emocjonalne) spowodowane przez pijącą (nawet okazjonalnie!) matkę podczas ciąży. Zespół różnych ograniczeń zdrowotnych jest nieuleczalny i towarzyszy człowiekowi z FAS do końca życia bardzo ograniczając jego możliwości życiowe.

  1. „Mam świadomość, że mam problem z piciem dlatego stosuję „wszywki”

To nie jest dobra droga do wyleczenia. „Wszywka”  to wczepiany pod skórę preparat powodujący w zetknięciu z alkoholem wytworzenie się w organizmie substancji powodującej silne zatrucie alkoholowe. Terapia disulfiramem – bo tak nazywa się ta substancja- nazywana jest terapią awersyjną, nie mającą nic wspólnego z psychoterapią uzależnienia od alkoholu. Pijący boi się efektów picia (bardzo silny kac) lub wręcz obawia się, że może umrzeć i dlatego unika alkoholu. Oczywiście do czasu działania leku czyli maksymalnie kilka miesięcy. To był niegdyś popularny sposób leczenia uzależnienia od alkoholu, obecnie ewentualnie wspomagający inne, o wiele bardziej skuteczne i trwałe metody terapii. Jedynie psychoterapia uzależnienia ucząca jak osoba uzależniona ma radzić sobie z objawami choroby, przepracowująca emocjonalne przyczyny pojawienia się uzależnienia i zmieniająca schematy myślowe daje szanse na trwały odwrót od picia.

  1. „Czy jeżeli zdarza mi się pić kilka dni pod rząd, ale potem potrafię nie pić wiele miesięcy, to oznacza że nie jestem alkoholikiem?”

Są różne modele picia nałogowego. Są osoby które przekraczają  codziennie lub niemal codziennie dopuszczalne dawki alkoholu , są osoby, które upijają się raz w tygodniu, a są i takie, które mają tzw. ciągi – okres intensywnego, nieprzerywanego picia po którym następuje nawet kilkumiesięczna przerwa. Każdy z tych modeli picia to model nałogowy. Jeżeli picie kilka dni pod rząd, czyli kilkudniowy ciąg pojawia się cyklicznie to wskazuje na poważny problem alkoholowy. Fakt, że potem następuje czas okresowej abstynencji nie powinien usypiać czujności i dawać fałszywe poczucie braku problemu.

  1. „Alkoholik to osoba zdegenerowana, ja mam rodzinę, chodzę do pracy, robię karierę, więc nawet jeżeli piję, to nie jestem alkoholikiem”

Zredukowanie alkoholizmu do wizerunku zdegradowanej piciem osoby, zniszczonej alkoholem,  bywa że z objawami delirium  jest bardzo mylące. Wiele osób uzależnionych od alkoholu to wysokofunkcjonujący alkoholicy. Ukuło się nawet określenie „alkoholizm w białych kołnierzykach” na biznesmenów świetnie radzących sobie zawodowo, a po pracy, w weekendy lub podczas urlopu ich picie spełnia wszelkie kryteria choroby alkoholowej.

Psychoterapia Warszawa Centrum probalans zaprasza na terapię uzależnień

 

  1. „Mam mocną głowę, więc się nie uzależnię”

Mocna głowa to nie dar, to przekleństwo. Osoba może wypić dużo alkoholu i nie odczuwać upojenia, co nie oznacza, że alkohol etylowy nie ma negatywnego wpływu na organizm. Przez wiele lat może następować destrukcja psycho-fizyczna a osoba pijąca może nawet nie mieć przysłowiowego kaca. Złe samopoczucie spowodowane przedawkowaniem alkoholu czyli zatruciem alkoholowym jest mechanizmem obronnym, sprawia, że pojawia się niechęć do picia.  Bywa, że bardzo silne objawy intoksykacji alkoholowej trwale zniechęcają do spożywania alkoholu albo skłaniają do bardzo silnej kontroli picia.

  1. „Czy jeżeli w mojej rodzinie występowały przypadki alkoholizmu, to mogę być bardziej narażony na uzależnienie się?”

Niestety, ale tak. Coraz więcej badań wskazuje na związek uzależnienia od alkoholu z genami. Jeżeli w bliskiej rodzinie (szczególnie rodzice, dziadkowie)  występował problem alkoholowy, może wskazywać to na predyspozycję genetyczną do uzależniania się od substancji psychoaktywnych. Takiej informacji nie należy taktować jako proroctwo – alkoholizm to choroba, ale to czy wystąpi zależy w pełni od człowieka mającego wybór: „Mogę sięgnąć po kieliszek, ale mogę zrezygnować”. Świadomość, że w bliskiej rodzinie występowały przypadki poważnych problemów alkoholowych powinna wzmagać czujność. W takim przypadku abstynencja nie jest wymagana, ale silna kontrola picia już tak.

Psychoterapeuta Warszawa zaprasza do Centrum probalans

Uzależnienie od alkoholu okiem psychologa w Warszawie

Z pewnością to nie wszystkie mity i przekonania zakorzenione w umysłach Polaków dotyczące picia alkoholu. Niektóre są słuszne, zgodne z obecną wiedzą medyczną, niektóre zupełnie jej przeczą. Z perspektywy terapeuty uzależnień, zachęcam do skorzystania z konsultacji psychologicznej właśnie z terapeutą od uzależnień alkoholowych, aby spokojnie porozmawiać o wątpliwościach związanych z alkoholem. Czasem taka wizyta u psychologa może rozwiać obawy, czasem skłonić do podjęcia poważnej terapii uzależnień. Terapeuta uzależnień może przeprowadzić diagnozę alkoholową i ustalić na jakim poziomie jest problem alkoholowym. Pamiętajmy, że alkohol to legalny narkotyk, w małych, kontrolowanych ilościach nie spowoduje uszczerbku na zdrowiu, przy przekraczaniu norm staje się trucizną.

 

Autorka jest psychologiem – psychoterapeutką w Centrum probalans

Serdecznie zapraszamy do kontaktu.